Wiele osób zauważa, że jesienią włosy wypadają z większym nasileniem, niż zwykle. To, że każda osoba traci codziennie nawet kilkadziesiąt włosów, jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym. Problem pojawia się wówczas, gdy na szczotce zostają całe garście utraconych włosów. Czy zawsze jest to oznaką poważnego problemu? I tak, i nie. Włosy, jak każda część ludzkiego organizmu, mają swój cykl życia. W jednej z faz włosy po prostu wymieniane są na nowe. Jak rozpoznać, w jakiej fazie życia są włosy i w jaki sposób radzić sobie z nadmiernym wypadaniem?
Trzy fazy cyklu życia włosa
Warto pamiętać, że cykl życia włosa ma trzy fazy. Zaczyna się wzrostem włosów, przechodzi przez inwolucję i wchodzi w stan spoczynku. Pierwsza faza, czyli okres wzrostu, nazywany również anagenem, może trwać od 3 do 6 lat. W tym czasie notuje się przyrost długości włosa, nawet o 1 cm miesięcznie! W tej fazie zwykle znajduje się około 80% włosów na głowie. Dobrze jest wiedzieć, że przyrost włosów jest sprawą indywidualną. U niektórych osób z łatwością można osiągnąć długość włosów na poziomie 70 cm, po kilku latach zapuszczania. A u innych włosy będą o wiele krótsze.
Druga faza to inwulacja, nazywana też katagenem. W tej fazie jest najmniejsza ilość włosów na głowie. Zwykle jest to 0,5-1% wszystkich wyrośniętych włosów. I trwa ona kilka dni, a nawet parę tygodni. Ta część cyklu ma za zadanie zatrzymać wzrost włosa i przygotować go do wypadnięcia i zrobienia miejsca dla nowego włosa. Dlatego jest dość krótka w porównaniu do całego cyklu życia włosa.
Ostatnią fazą życia włosów jest stan spoczynku, który nazywany jest również telogenem. Ta faza trwa 2-4 miesiące. W tej fazie zwykle znajduje się 10-20% włosów. I to w tej fazie włosy obumierają, zostają ostatecznie wypchnięte wraz z cebulką i wypadają. Dlatego można powiedzieć, że utrata 10-20% włosów jest czymś naturalnym.
Jesienne wypadanie włosów – czy włosów nie wypada za dużo?
Choć widok około 60-100 włosów usuniętych ze skóry głowy też może martwić, dobrze jest pamiętać, że wypada ich nawet do 20% całej objętości. Przy czym wcale nie trzeba jeszcze widzieć gołym okiem wzrostu nowych włosków, ponieważ mogą być one zbyt krótkie. Dużo osób zauważa, że choćby przy skroniach ma tzw. baby hair, czyli bardzo krótkie włoski, których pojawienie się jest objawem wejścia włosów w tym regionie w fazę wzrostu.
Dlaczego więc jesienią wypada więcej włosów niż zwykle? Jedną z przyczyn są niedobory składników mineralnych. Ciało skupia się na obronie przed chorobami i wzrost włosów nie jest jego priorytetem, dlatego do cebulek dociera mniej składników odżywczych. Inna kwestia to choćby noszenie czapek i szalików. Włosy wcale nie muszą wypadać już od progu cebulki – mogą się mechanicznie wykruszać! A przez to wydaje się, że wypada ich więcej, choć tak naprawdę są one połamane.
Leave a Reply